Paulina
Świst powraca z nową książką! „Podejrzany” jest już dostępny w
księgarniach, a ja żałuję, że lekturę mam już za sobą!
Chętnie przeżyłabym to jeszcze raz. Po raz kolejny otrzymujemy
sporą dawkę emocji. Świst pozostaje wierna zasadom: ostry seks,
ostry język, ostra jazda.
W
najnowszej książce Pauliny Świst najważniejszą rolę
odgrywają brat Komisarza i siostra Prokuratora. Może się
wydawać na pierwszy rzut oka, że robi się z tego telenowela? Nic z
tego! Autorka fajnie kreuje postaci, przeplata ich losy i tworzy ich
własny, śląski świat prawa i nieprawości. Daniel Wyrwa – Siwy
daje się poznać jako zadziorny, ale interesujący mężczyzna. W
2014 roku jest żołnierzem. Wtedy poznaje Marię Zimnicką –
aplikantkę, nieco rozpieszczoną, pyskatą 25-latkę. W roku 2017
Daniel wraca z odwyku, ma własną szkołę bokserską, ona pracuje w
kancelarii u Kingi i wychowuje córeczkę.
Podczas
lektury „Podejrzanego” na przemian odkrywamy początki znajomości
bohaterów jak również aktualne relacje pomiędzy Siwym i Maryśką.
I tu czeka na Was wiele emocji. Sprawy się mocno komplikują,
kiedy „Siwy” dzięki interwencji Zimnego i Komisarza
odnawia kontakt z Marysią i ich córeczką. Wszystko
byłoby zbyt proste, gdybyśmy mieli obserwować jedynie to, czy
byłym kochankom uda się dojść do porozumienia. Ktoś jednak
wysyła pogróżki w kierunku małej Niny. Tylko kto? A jeśli nie
wiadomo kto, to jak walczyć z niewidzialnym wrogiem?
Pamiętacie
Zimnego z „Prokuratora”? On i Kinga nie zawodzą – pojawiają
się nie raz na kartach powieści. Tracą jednak status mojej
„ulubionej pary w świstowym świecie”. Siwy wzbudził moją
sympatię już w „Komisarzu”, a teraz on i Maryśka wydają mi
się najbardziej barwnymi postaciami. Ich perypetie poznajemy z
różnych perspektyw: kiedyś i dziś, a do tego dzielą się
narracją – na przemian swoje racje przedstawia raz Ona, raz On.
Pozwala to nam zrozumieć ich tok rozumowania, obawy i uprzedzenia.
Choć początkowo może wydawać się, że pochodzą z dwóch różnych
światów, szybko dociera do mnie, że pasują do siebie jak dwie
połówki jabłka. Trudno ich nie lubić.
Autorka
przyzwyczaiła nas do tego, że wprowadza nas w świat prawniczych
układów i układzików, pokazuje jak naprawdę funkcjonuje w Polsce
prawo i ile można załatwić trzymając się blisko odpowiednich
organów. To momentami przerażające, ale bardzo realistyczne obrazy
wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Świst
w „Podejrzanym” serwuje nam naprawdę szybką akcję. Znowu
dałam się wciągnąć w wir wydarzeń i rekordowo szybko poznać
zakończenie. Sięgając po jej książki trzeba się z tym liczyć.
To nie jest książka, która wystarczy Wam na wiele godzin
delektowania się lekturą. Ani się nie obejrzycie, a zaskoczy was
ostatnia strona powieści. Zawsze ubolewam, że to taka
krótkotrwała rozrywka. Dobrze, że przynajmniej tak bardzo
emocjonująca.
Na
koniec podkreślę, że książki Pauliny Świst to ten rodzaj
literatury, który ma służyć czystej, prostej rozrywce. Nie
oczekuje więc wzniosłego języka, czy wyrafinowanej kompozycji.
Choć w większości przypadków byłabym zdegustowana czytając
fragment „siedzę na kiblu” i widząc tyle przekleństw w
książce, to w przypadku twórczości Pauliny Świst dostrzegam
potrzebę, aby wszystko pozostawało w takim trochę wulgarnym,
trochę prostackim stylu. Każdemu się należy trochę luzu. Nie
wiem jak Wy, ale ja czasami mam ochotę sięgnąć i po taką łatwą
rozrywkę i zapomnieć o całym świecie.
Po lekturze miałam dokładnie takie same odczucia jak ty :D Z jednej strony cieszyłam się, że już przeczytałam, z drugiej - chciałabym móc przeczytać jeszcze raz "na świeżo". Bardzo fajna książka, która niczym nie ustępuje poprzednim częściom! :)
OdpowiedzUsuńThey are 카지노사이트.online all derived from the massive highway and describe the patterns within the huge highway. Each of huge eye boy, the small highway and the cockroach highway describe slightly totally different kinds of patterns (we’ll get to that later). Derived roads don’t inform you exactly what happened, they inform you whether or not there have been patterns in what happened. Notice on the display proven in Figure 1 cockroach highway is proven as seven rows in top, which is unusual. At the end of every shoe, the display is cleared and new roads are constructed from scratch. But one article stands out above all else for the unbelievable response it generated from readers and our many friends and acquaintances within the gaming industry alike.
OdpowiedzUsuń