Kiedy
słyszę takie pojęcia jak CIA, służby, szpiedzy czy agenci od
razu przychodzą na myśl filmy akcji, thrillery, ewentualnie
kryminały. Co jeśli powiem Wam, że „Muszę to wiedzieć” Karen
Cleveland to powieść obyczajowa i psychologiczna z motywem opartym
na wspomnianych elementach? Według mnie udało się stworzyć coś
całkiem interesującego!
Vivian
– prywatnie żona idealnego partnera, matka czwórki małych
dzieci, na co dzień jest analityczką w CIA. Służy krajowi
pracując w kontrwywiadzie poszukując uśpionych rosyjskich agentów
na terenie USA. Matt – kochający ojciec i mąż idealny, oddany
rodzinie i potrafiący pójść na niejeden kompromis. Przez
większość czasu to on jest głową domowego ogniska, gotuje,
sprząta i pomaga dzieciom odrobić lekcje. Pewnego dnia Vivian
wykonując swoje obowiązki trafia na coś, co zmieni wszystko…
Niejednokrotnie pojawi się pytanie: do czego są w stanie posunąć
się Rosjanie?
„Muszę
to wiedzieć” to książka, którą czytałam jednym tchem.
Pierwsze rozdziały działały na mnie tak, że po przeczytaniu
ostatniego akapitu musiałam zbierać szczękę z podłogi i szybko brałam się za kolejny. Często
towarzyszył mi szok i niedowierzanie, ale przede wszystkim pytanie:
co będzie dalej?! I choć później akcja zwalnia, ponieważ sporo
miejsca autorka poświęciła dylematom moralnym i kalkulacjom
głównej bohaterki, to emocje nie opadły aż do ostatniej strony.
Sposób, w jaki Cleveland odtwarza tok myślowy Vivian sprawia, że
sama zaczęłam się zastanawiać jakich wyborów ja dokonałabym na
jej miejscu, co jest prawdą, a co manipulacją. Kto jest
przyjacielem a kto wrogiem, komu można zaufać, a od kogo lepiej
trzymać się z daleka. I choć nie do końca popierałam wszystkie
wybory głównej bohaterki, to je rozumiałam, ponieważ autorce
dobrze udało się zarysować osobowość tej postaci.
Musicie
wiedzieć, że ta powieść to nie jest typowy thriller
psychologiczny czy powieść szpiegowska. Ma w
sobie dość sporo z powieści obyczajowej, w tym dość rozbudowany
wątek miłosny. Mi to absolutnie nie przeszkadzało, wręcz
przeciwnie stanowiło wartość dodaną tej książki. Wplecenie
uczuć w wątek szpiegowski sprawia, że „Muszę to wiedzieć”
powinno przypaść do gustu szerokiemu gronu. Dla mnie niezwykle
interesująca była koncepcja autorki co do sposobów działania
wywiadu oraz mechanizmów stosowanych przez rosyjskich szpiegów.
Powiem
Wam jedno, biorąc się za lekturę „Muszę to wiedzieć”
przygotujcie się na wiele emocji i… interesujące zakończenie!
Konstrukcja książki i poziom budowanego napięcia sprawia, że
odwracając kolejne strony sama do siebie powtarzałam tytuł tej
książki, ponieważ naprawdę musiałam to wiedzieć. Myślicie, że
się dowiedziałam? Chcecie się TEGO dowiedzieć? Sięgnijcie po tę
książkę. Warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz