Dziś
o tym, jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. „W szoku”
to historia lekarki, która została pacjentką. To autoetnograficzna
opowieść o konflikcie ról, zmianie perspektywy i drodze, jaką dr
Rana Awdish przeszła walcząc ze swoją chorobą. Choć książka
(niestety) nie jest osadzona w naszych polskich realiach, to niesie
za sobą pewne uniwersalne wartości.
Młoda lekarka będąc w siódmym miesiącu ciąży nieoczekiwanie
trafia do szpitala z ciężką chorobą. Jej stan jest naprawdę zły,
lekarka ociera się o śmierć. Następuje zderzenie z wielką
machiną szpitalnych procedur. Na nic zdaje się tutaj fakt, że
ta sama lekarka jest pracownikiem szpitala, do którego trafiła, że
sama jest lekarzem i może pomóc w postawieniu właściwej diagnozy.
Stając się pacjentem, przywdziewając szpitalny uniform pacjenta
(znana z amerykańskich filmów i seriali standardowa szpitalna
szata) zostaje pozbawiona swojej dotychczasowej roli. Jest w szoku,
obserwując jak wygląda rzeczywistość lekarzy oglądana z tej
drugiej strony.
Przyznam,
że spodziewałam się nieco innej lektury. Po „Małych bogach” z
naszego polskiego podwórka spodziewałam się afer, błędów
lekarskich, skandalicznych postaw i bezsensownych procedur. Tymczasem
historia dr Awdish to raczej studium nad chorobą i
cierpieniem. To poruszająca opowieść o walce z chorobą
przeplatana rozważaniami nad konfliktem ról społecznych.
Lekarka miała wyraźne
trudności z pogodzeniem ze sobą konieczności odgrywania
jednocześnie roli lekarza i pacjenta. Różnice w wymaganiach,
oczekiwaniach wobec tych dwóch zupełnie odrębnych ról wywołały
konsternację i szok. Te
z kolei stały się punktem wyjścia do trafnych i uniwersalnych (bez
względu na kraj pochodzenia i kształcenia) rozważań na temat
wartości wyznawanych przez lekarzy oraz reprezentowanych przez nich
postaw.
Autorka niejednokrotnie dostrzega nietakt lekarzy, zauważa
uchybienia i błędy, które stają się pretekstem do głębszej
analizy dostrzeganych problemów. Wówczas autorka stara się
nakreślić szerszy kontekst uzasadniający dostrzeżone postawy czy
zachowania. Poszukuje odpowiedzi w systemie kształcenia młodych
lekarzy, którzy od początku uczeni byli znieczulicy, dystansu i
odporności na cierpienie pacjentów. Mimo, że lekarka ujawnia
pewien poziom lekarskiej znieczulicy, to jednak mam wrażenie, że w
porównaniu do naszej polskiej rzeczywistości jest to dość
wyidealizowany świat. Zupełnie inne zachowania określane są
mianem „skandalicznych” podczas gdy w Polsce są one na porządku
dziennym.
Nie pozwalając, aby choroba i cierpienia, których doświadczyła
młoda lekarka poszły na marne dr Awdish zaangażowała się w
szkolenie lekarzy z zakresu komunikacji pomiędzy lekarzem a
pacjentem. Książkę zwieńcza mini poradnik, który ma przygotować
do skutecznej i efektywnej współpracy pomiędzy leczącym a
leczonym. Znajdziecie tam kilka cennych wskazówek na temat tego
jak rozmawiać o swoich dolegliwościach i jak właściwie
egzekwować pomoc medyczną.